Skąd jej fenomen i szybko rosnąca popularność w Europie? Ma w sobie wszystko co najlepsze z kawy, herbaty i yerba mate. Czyli naparów, po które sięgamy by się rozbudzić albo wyluzować. Uznawana jest za skuteczniejszą w pobudzaniu niż kawa i bardziej relaksująca niż pyszne kakao. Oto guayusa, herbata do zadań specjalnych. Energetyzuje, rozjaśnia umysł, zabija wirusy, budzi libido, a jednocześnie zapewnia głęboki wypoczynek i świadome sny. Poznajcie specjalistkę od przyjemnych paradoksów.
Guayusa to susz liści Ilex guayusa – potężnego drzewa należącego, podobnie jak yerba mate do ostrokrzewów. Rośnie w południowoamerykańskiej dżungli na terenach, które przed wiekami były zasiedlane przez Indian. Obecnie to obszar należący do Ekwadoru, Peru i Kolumbii. Już ponad 1,5 tysiąca lat temu parzono tam wyjątkową herbatę. Dzięki niej umysł zyskiwał niebywałą jasność, ciało otrzymywało zastrzyk energii, a w psychice panował stan relaksu i harmonii. Jej łagodny, transparentny smak jest lekki i pozbawiony cierpkiej goryczki. Dziś zachęca to miliony smakoszy do degustowania. Szczególnie tych, którym nie udało się przekonać do naparu z ostrokrzewu paragwajskiego czyli popularnej yerby.
Ilex guayusa to jedno z trójki świętych drzew kofeinowych Indian. Pozostała dwójka to także ostrokrzewy: Ilex paraquariensis – ostrokrzew paragwajski, z którego pozyskuje się słynną Yerba Mate, oraz Ilex vomitoria – gatunek dostarczający liści na herbatę zwaną youpon. Guayusa wyróżnia się na tle wymienionych wysoką zawartością kofeiny. Zawiera jej ok. 4%, a niektóre źródła podają, że aż 5%. To czyni guayusę planetarnym rekordzistą pod względem zawartości tego pobudzającego alkaloidu. I dzięki temu także guayusa deklasuje pod względem pobudzającego działania kawę i inne napoje zawierające kofeinę. W przeciwieństwie do naparu kawy działa jednak na organizm zdecydowanie korzystniej.
Jeśli zatem na opakowaniu herbaty znajdziecie napis „guayusa tea”, spodziewajcie się, że napar doda Wam energii. Wspomoże także koncentrację i parę innych wspomnianych na początku funkcji organizmu.
Skład liści guayusy mile zaskakuje. W roślinie skrywają się bowiem alkaloidy nie tylko kawowe (kofeina), ale także herbaciane (teina). Znajdziemy tu także charakterystyczne dla ziaren kakaowca, dobrze znaną smakoszom czekolady teobrominę. Ta właśnie kombinacja trzech słynnych alkaloidów powoduje, że herbata z Ilex guayusa ma korzystny, wielokierunkowy wpływ na percepcję.
Ciało też odczuwa pozytywne działanie, jakie generuje guayusa. Opinie tych, którzy regularnie piją egzotyczny ten napar potwierdzają, że bez większego wysiłku udaje im się schudnąć i utrzymać w ryzach masę ciała. To efekt skojarzonego działania wymienionych alkaloidów oraz silnych antyutleniaczy. One dodatkowo skutecznie stymulują przemianę materii. Wśród Indian z Ekwadoru w przypadku spadku libido, bólów głowy i kobiecej niepłodności także polecana jest guayusa. Opinie rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej, którzy twierdzą, że napar z liści tego ostrokrzewu budzi kobiecość, potwierdzone zostały przez badania przeprowadzone w 2015 r. Okazało się, że ekstrakt z liści Ilex guayusa faktycznie pobudzał kobiecość – poprzez wzrost produkcji estrogenów – i sprzyjał poczęciom.
Tę niezwykłą herbatę warto mieć zawsze pod ręką. Szczególnie, kiedy czujecie się ospali, macie problem z usłyszeniem budzika, rozbudzeniem po śnie, a myślenie bywa zamglone i rozbiegane.
Guayusę można pić zawsze, kiedy potrzebna jest ostrość zmysłów i umysłu. Ponieważ herbata ma silne działanie, należy jednak używać jej z umiarem. Czy można ją przedawkować? Tak. Ale spokojnie, trzeba byłoby wypić jej naprawdę dużo i w dużym stężeniu, aby odczuć negatywne skutki w postaci halucynacji. Jeśli guayusa będzie spożywana w postaci naparu wytworzonego z ok. 7-10 gramów na litr wody, odczujecie tylko jej korzystne działanie. Ważne: herbata nie uzależnia i nie szkodzi naszej wątrobie ani genom. Potwierdziły to jednoznacznie badania, których wyniki ukazały się w 2016 r. w International Journal of Toxicology – prestiżowym czasopiśmie naukowym.
Sposobów jest kilka. Niezależnie od tego, który wybierzecie, napój zawsze jest bardzo smaczny. KrainaHerbaty.pl zachęca do wypróbowania każdego z nich.
Guayusę parzy się podobnie do Yerba Mate, ale pamiętajcie, aby suszu wziąć mniej.
Życzymy Wam przyjemnych doznań podczas smakowania guayusy :-).