Herbata Oolong – pomiędzy niebem a morzem.

Trudno chyba o herbatę, która posiada więcej nazw. Na rynku europejskim funkcjonuje między innymi jako Oolong, Ulung, Wulung, Czarny Smok oraz Smocza Herbata. Chińczycy nazywają ją Quing, co jest przepięknym, poetyckim określeniem koloru: pomiędzy niebem a morzem. Z tego względu Oolong nazywany jest w wielu krajach herbatą niebieską lub turkusową.

Kunsztowny sposób przygotowaniu suszu herbaty oolng

Proces jej przygotowywania jest pracochłonny, jednak efekt wart jest wszelkich trudów. Świeżo zebrane listki wystawiane są na działanie promieni słonecznych. Roślina więdnie, oddając wodę, a w jej miejsce gromadzi się powietrze. Tlen reaguje z enzymami w listkach, co rozpoczyna fermentację.

Proces ten wspomagany jest przez potrząsanie koszami wypełnionymi suszem. Oolong jest herbatą poddawaną tylko częściowej fermentacji. Przerywana jest prażeniem, czyli poddawaniem suszu wpływowi temperatury nawet 250 stopni Celsjusza. Ten element ma znaczący wpływ na smak herbaty – zmniejsza jej kwasowość i cierpkość. Dzięki prażeniu napar jest także łagodniejszy dla żołądka.

Odmiany Czarnego Smoka

Możemy spotkać różne odmiany herbaty oolong. Różnice w smaku i zapachu wynikają z zastosowanego stopnia fermentacji – może się on wahać od 10 aż do 80 procent. Odmiany poddane krótszej fermentacji charakteryzują się łagodniejszym aromatem i przypominają nieco herbatę zieloną. Im wyższy stopień fermentacji, tym napar będzie nabierał bardziej kwiatowego i orzechowego posmaku. Oolongi są głównie produkowane na Tajwanie oraz w Chinach. Mniej znane odmiany pochodzą z Indii, Wietnamu, Tajlandii, Indonezji i Nepalu.

Oolong po zaparzeniu jest ciemniejszy i bardziej intensywny w barwie niż herbaty zielone, jednak o kilka tonów jaśniejszy niż tradycyjne czarne. Ma specyficzny, korzenny, lekko przydymiony smak i aromat. Lu Yu – autor pierwszej Księgi Herbaty i smakosz, pisał w VIII wieku, że napar ten przypomina mgłę unoszącą się nad wąwozem. Czyż trzeba lepszej zachęty do jej wypróbowania?

Pochodzenie owiane legendą

… a nawet dwiema. Chińczycy opowiadają historię o myśliwym, zwanym Hu Liang. Ten wracając do domu z koszem na plecach, postanowił przykryć go znalezionymi w lesie gałązkami. Gdy wrócił do osady, okazało się, że pędy wspaniale pachną. Po zaparzeniu zaś dawały pyszny napój. Hu Liang uznał, że krzew musiał być magiczny. Odszukał go i próbował zaparzyć świeże listki. Okazało się, że przygotowane w ten sposób są cierpkie i niesmaczne. Mądry myśliwy domyślił się, że smak to zasługa wędrówki. Powtórzył proces suszenia i zapoczątkował w ten sposób uprawę oraz przygotowywanie herbaty Oolong. Nazwa gatunku pochodzi od imienia bohatera tej opowiastki, bo Hu Liang to również Czarny Smok.

Druga legenda mówi o księciu smoków, którego uwięziono w jeziorze. Gdy nastała wielka susza, książę był bliski śmierci. Na ratunek przybyła jednak młoda dziewczyna, która zabrała umierającego smoka do swojej wioski. Tam uratowała mu życie, pojąc resztkami wody. Smok wyzdrowiał i wkrótce mógł odwdzięczyć się za heroiczny gest. Niedługo później, na wioskę padła zaraza, która dotknęła również dziewczynę. Smok oddał życie, by uratować mieszkańców. Konając, wypluł perłę, która padając na ziemię dała pierwszy krzew Oolonga.

Właściwości herbaty ulung

Badania przeprowadzone w 2010 roku pokazują, że osoby pijące herbatę niebieską były mniej podatne na choroby układu krążenia. Substancje w niej zawarte pomagają zwalczać także zły cholesterol. Wielu lekarzy utrzymuje, że niebieska herbata znacząco przyspiesza metabolizm i zwiększa spalanie tkanki tłuszczowej. Ulong, nazywany nawet „pogromcą tłuszczu” jest zatem sprzymierzeńcem osób walczących z nadwagą.

Odmiana ta zawiera również przeciwutleniacze, które zwalczają szkodliwe wolne rodniki. Można zatem założyć, że jej spożywanie zmniejsza prawdopodobieństwo zachorowania na raka, a także hamuje procesy starzenia. Zawiera niewiele kofeiny, więc może być spożywana przez cały dzień. Ma także właściwości uspokajające i wspomaga leczenie depresji oraz nerwic.

Zaparzanie herbaty niebieskiej

Odpowiednia porcja suszu Oolong to jedna łyżeczka na filiżankę. Należy pamiętać, że ten gatunek nie powinien być zalewany wrzątkiem. Optymalna temperatura parzenia to około 90 stopni Celsjusza. Czas parzenia to od 1 do 5 minut. Jeśli chcemy uzyskać mocniejszą herbatę, należy zwiększyć ilość listków na filiżankę, nie czas parzenia. Liście mogą być zalewane wielokrotnie – niektóre odmiany nawet kilkanaście razy, bez utraty walorów smakowych i intensywności.

Herbata oolong z dodatkami?

Jak najbardziej! Tak samo jak inne herbaty, tak też oolong można wzbogacić o swoje ulubione dodatki – owoce lub zioła. W naszej ofercie mamy klasyczny oolong w kilku wersjach oraz ciekawe mieszanki na jego bazie.
Postanowiliśmy iść o krok dalej i stworzyć własną autorska mieszankę. To Butterfly Oolong – co kryje się pod tą nazwą? Tylko dwa składniki, oolong i klitoria ternateńska. Połączenie ich to prawdziwa bomba zdrowotna, która nie tylko dobrze smakuje ale też świetnie wygląda. Zaparzony napar ma głęboki zielono-niebieski kolor. Idealnie oddaje ten kolor między morzem a niebem.