Żeńszeniowo-Cytrynowa
Dla szukających pobudzenia
12,99 zł – 23,97 zł
Najniższa cena produktu w okresie 30 dni: 12,99 zł.
Kto nie lubi rozpocząć dnia od kawy lub mocnej herbaty by się obudzić i dobrze nastroić na nadchodzące wyzwania? Ale co wybrać by naprawdę poczuć “kopa” do działania?
Pobudzające działanie kawy i herbaty to efekt wpływu alkaloidów na ośrodkowy układ nerwowy. Pod tą trudną nazwą kryją się naturalne związki organiczne zawierające azot do których zalicza się m.in kofeina z kawy oraz teina obecna w herbacie.
Najbardziej znana z pobudzającego działania jest kofeina. Jednak nie ona jedna odpowiada za stymulujące właściwości wymienionych napojów. Kawa nie zawsze jest liderem pod względem zawartości pobudzającej kofeiny.
Kofeina znana jest głównie jako składnik kawy, tymczasem występuje także w herbacie. Określana jest tu jako teina (w herbacie czarnej, zielonej, białej), Odnajdziemy ją także w: yerba mate pod nazwą mateina,w guaranie pod nazwą guaranina oraz liściach ilex guayusa. Zawiera ja także kakao, stąd tabliczka czekolady może również w chwili znużenia rozbudzić umysł. Szacuje się, że tabliczka ciemnej czekolady ma podobną zawartość podbudzającej substancji co filiżanka herbaty oolong.
W nazewnictwie i opisach właściwości wymienionych związków panuje na razie niezły bałagan. Jedni uparcie twierdzą, że istnieją subtelne chemiczne różnice między alkaloidami. Inni twierdzą, że kofeina jest tylko jedna, choć pod różnymi nazwami. I zawsze działa stymulująco, gdyż pobudza ośrodkowy układ nerwowy.
Odpowiadamy od razu – nie wskażemy lidera. Na właściwości pobudzające kawy i herbaty wpływa wiele czynników. Na pewno zawartość kofeiny zależy od:
• gatunku /odmiany ziaren lub liści,
• dojrzałość i jakość surowca,
• sposób przygotowywania naparu. Wiecie, że kawa zaparzona metodą przelewową mimo delikatniejszego smaku ma wyższą zawartość kofeiny niż ta z ekspresu?
Czy od razu trzeba wypić “wielką czarną” by się rozbudzić? Otóż nie! Już 60 mg kofeiny pozwala na pobudzenie. Jak widać na naszej grafice o taką dawkę nie trudno. Ale gdy chcesz zwiększyć swój poziom koncentracji dobrą dawką będzie 100-300 mg w ciągu dnia.
Jeszcze niedawno za najbardziej pobudzający napój o najwyższej zawartości kofeiny uznawana była kawa. Herbaty z kolei traktowano jako napary bezkofeinowe albo co najwyżej “słabe”.
W obu przypadkach mamy do czynienia z mitem.
Na grafice zobrazowaliśmy przybliżone zawartości kofeiny w filiżance poszczególnych naparów. Wyjaśnijmy zatem skąd biorą się “widełki” w ilości kofeiny w poszczególnych kategoriach naparów.
Co wpływa na zawartość kofeiny w herbacie i kawie?
Kawa pobudza szybko. Szacuje się, że pobudzający wpływ kawy utrzymuje się przez około 4 godziny od spożycia. Herbata i yerba mate stymulują z kolei na dłużej. Wynika to z faktu, że w liściach herbaty, szczególnie zielonej, znajduje się L-teanina – aminokwas, który relaksuje, a jednocześnie zapewnia stopniowe uwalnianie kofeiny.
Z doświadczeń wielu pokoleń kawoszy i herbaciarzy wynika, że najszybciej pobudzi kawa oraz guyausa, a zaraz potem yerba mate. Dopiero na dalszych pozycjach tego wyścigu znajduje się herbata.
Bezpieczna dawka kofeiny to 300 (niektóre źródła mówią o 400) mg na dobę więc picie jednej kawy za drugą nie jest dobrym pomysłem. Zbyt duża dobowa dawka kofeiny może spowodować drżenie, kołatanie serca, problemy ze snem i złe samopoczucie.
Kawa i herbata nie wystarczą by utrzymać prawidłowe nawodnienie organizmu. Konieczne spożywanie jest wody w ilości dostosowanej do wieku i masy ciała.
Kofeina jest uznawana za jedną z substancji wspomagających odchudzanie. Często jest składnikiem tzw. spalaczy tłuszczu. Korzystając z takich produktów trzeba uwzględnić je w całościowej, dobowej dawce.